Chciałam Wam przypomnieć, że zostało niewiele czasu zanim piękne żółte kwiaty mniszka zamienią się w dmuchawce.

Bardzo wartościowe są wszystkie części mniszka lekarskiego, kwiaty, liście zarówno i korzeń.

W naszej rodzinnie ulubionym przetworem jest miód mniszkowy. Jest bardzo zdrowy, ale i smaczny, co szczególnie istotne dla mojej córeczki.

Warto mieć go pod ręką, gdy zaczyna drapać w gardle lub w początkach kaszlu, natomiast prozdrowotnych właściwości jest wiele więcej:

• łagodzi stany zapalne żołądka
• wspomaga usuwanie egzem skórnych
• ma właściwości przeciwmiażdżycowe
• działa żółciopędne, pobudza trawienie oraz oczyszczanie i regeneracje wątroby
• jak również wspomaga ogólne oczyszczanie organizmu.

Aby zrobić miód mniszkowy potrzeba:

• ok. 500 dobrze rozwiniętych główek mniszka

Bardzo ważne, aby były one z czystych terenów, z dala od dróg i zabudowań.

• sok z dwóch cytryn
• 1 litr wody
• 1 kg miodu

Zebrane najlepiej w słoneczny dzień główki mniszka należy rozłożyć na białym papierze, aby części goście kwiatów mniszka – czarne robaczki wyemigrowały z niego. Gdy już ich nie będzie włóż kwiatki do obszernego garnka i zalej 1 litrem wody. Gotuj ok. 1 godziny na wolnym ogniu. Po godzinnym gotowaniu nakryj pokrywką i odstaw na ok. 24 godziny. Po czym przecedź przez gazę dokładnie płyn, dodaj miód, oraz sok z cytryny. Gotować bez przykrycia aż do zredukowania do lejącego miodku. Gorący syrop można od razu zakręcać w słoiczkach.

Dziennie można spożywać do 2 łyżek syropu, dla dzieci około połowy dawki.

Moja córeczka bardzo lubi poranną ciepłą wodę z syropem mniszkowym.

Smacznego 🙂
ND CNN Joanna Brejecka-Pamungkas